Happy Easter

Wielkanoc to chrześcijańskie święto zmartwychwstania Jezusa Chrystusa trzeciego dnia po jego ukrzyżowaniu. Kanadyjczycy powszechnie określają Wielkanoc jako okres od Wielkiego Piątku do Poniedziałku Wielkanocnego. Wielki Piątek to ustawowe święto w Kanadzie.

Kanadyjczycy obchodzą Wielkanoc tak samo, jak w innych krajach chrześcijańskich. Uczestniczą w nabożeństwach zarówno w Wielki Piątek, jak i w Niedzielę Wielkanocną. Celebrują święto spotkaniami rodzinnymi, jedzeniem, polowaniem na jajka wielkanocne lub wymianą czekoladowych jajek i zajączków lub drobnymi upominkami.

Tradycyjną potrawą Wielkanocną w Kanadzie jest jagnięcina, jednak w związku z tym, że nie każdy lubi ten gatunek mięsa, najczęściej serwowana tego dnia jest szynka. Z kolei hot cross buns mają szczególny związek z Wielkanocą w Kanadzie ze względu na ich angielskie pochodzenie.

Polowanie na jajka.

W okresie średniowiecza jedzenie jajek było zabronione podczas Wielkiego Postu, czyli 40 dni przed Wielkanocą. W Niedzielę Wielkanocną post kończył się ucztowaniem i zabawą, a jaja uważano za ważną część tych obchodów. Dotyczyło to zwłaszcza biedniejszych ludzi, których nie było stać na mięso. Jajka były również przekazywane do kościoła jako ofiary wielkopiątkowe, a wieśniacy często składali jajka jako prezenty dla pana dworu na Wielkanoc.

Zwyczaj polowania na jajka wielkanocne pochodzi z Niemiec. Niektórzy sugerują, że jego początki sięgają końca XVI wieku, kiedy to protestancki reformator Marcin Luter zorganizował polowanie na jajka dla swojego zboru. Mężczyźni ukrywali jaja, aby kobiety i dzieci mogły je znaleźć. Był to ukłon w stronę historii zmartwychwstania, w której pusty grób odkryły kobiety.

Pisanki i polowanie na jajka stały się bardziej popularne w Anglii pod koniec XIX i na początku XX wieku, gdy społeczeństwo zaczęło się zmieniać a życie rodzinne stało się priorytetem.

W Kanadzie polowania na jajka jest szalenie popularne.

Nigdy nie zapomnę mojego zaskoczenia, kiedy pierwszy raz zobaczyłam co znaczy polowanie na jaja w Kanadzie. To był wyjątkowy widok i nigdy później czegoś podobnego nie widziałam. W jednym z ogrodów, przypadkowo mijanego domu, właściciele wysypali setki, jeśli nie tysiące jaj. Tylko gdzieniegdzie można było zobaczyć trawę. Był to dla mnie widok wprost oszałamiający.

Wesołego Alleluja.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *