Skarb Mohawków.

Nasza niezwykła przygoda ze skarbem Mohawków zaczęła się zupełnie zwyczajnie- od prezentu, który podarowałam Mężowi. Oboje dużo czytamy, a ostatnimi laty  przeważa tematyka dotycząca Kanady, więc i tym razem nie było inaczej-  Bush Runner” napisana przez Kanadyjczyka Marka Bourriera. Jest to biografia Pierre’a- Esprita Radissona, zapalonego podróżnika oraz, co w ty przypadku najważniejsze, pioniera na rynku handlu futrami w Ameryce Północnej( począdki Hadson Bay; a co do książki – to bardzo polecam!).

W książce tej znajdowała się krótka informacja o srebrnych naczyniach liturgicznych (silver communion set) podarowanych przez królową Annę czterem wodzom indiańskim. Wydawało nam się to trochę zaskakujące, bo przynajmniej do tego momentu, według naszej wiedzy relacje pomiędzy Europejczykami a Rdzenną Ludnością Ameryki Północnej nie były najlepsze a już na pewno nie takie aby obdarowywać się prezentami, więc postanowiliśmy poszukać więcej informacji.

Niestety wszechwiedzący Google tym razem zawiódł, skrywając  przed nami wszystkie swoje „skarby” w czeluściach dysków twardych.

Niby nic takiego, 300 letnie srebrne naczynia, które pewnie już dawno zaginęły i zostały zapomniane a jednak nie dawało to nam spokoju!! W jeden z długich weekendów spakowaliśmy prowiant, książkę „Bush Runner” i wyruszyliśmy na poszukiwanie skarbu…… a tak naprawdę  pojechaliśmy do Tyendinaga Mohawk Teritory  niedaleko Kingston.

I tym razem szczęście nam nie dopisywało. Wszystkie miejsca, gdzie mieliśmy nadzieję uzyskać jakiekolwiek informacje były zamknięte. Kiedy już się poddałam i powiedziałam ( prawie krzyknęłam)  -„never mind z tym skarbem, jedziemy do domu!!” mój wzrok skierował się na budynek Tyendinaga Mohawk Territory Police a w oczach mojego Męża widać było przerażenie…..

-Przecież nas nie aresztują za pytanie dotyczące 300 letniego skarbu…… odpowiedziałam na jego spojrzenie i dodałam -mam nadzieję…..

To właśnie tam uzyskaliśmy odpowiedzi na wszystkie nasze pytania. Skarb istniał i miał się dobrze- trzymany w bezpiecznym miejscu. Pokazywany  jest każdego roku podczas obchodów przybycia Mohawk do Zatoki Quinte. Teraz już tylko musieliśmy czekać do maja… następnego roku ( czekaliśmy 7 miesięcy)!

 

Maj 2025 roku.

Muszę przyznać, że nigdy wcześniej nie byliśmy z Mężem tak blisko kultury Rdzennej Ludności Kanady jak podczas ostatnich obchodów przybycia Mohawków do zatoki Quinte- Landing of the Mohawks.

Po niemal 3 godzinach podróży w deszczu  dotarliśmy na miejsce. Wraz z naszym przybyciem nad zatokę Quinte, dopłynęła do brzegu również grupa Mohawków w canoe. Jedno z canoe, zostało odwrócone i przykryte flagą Tyendinaga (Mohawk). To na nim stanęły srebra (naczynia liturgiczne) podarowane przez królową Annę czterem wodzom , którzy odbyli podróż do Londynu trzysta lat temu.

 

Na miejscu zebrała się grupa Mohawków żyjących w  Tyendinaga Mohawk Territory,  kilka osób spoza rezerwatu oraz dwóch  reporterów. Panowała wyjątkowa atmosfera- pewnego rodzaju doniosłości i jednocześnie skromności ….

…i ta cisza ….

Choć wszystko odbywało się pod gołym niebem, nad brzegiem zatoki to nie dało się słyszeć ani szumu wiatru ani plusku wody ani nawet odgłosów cywilizacji …  

…..tylko w powietrzu unosił się słodki zapach bzu wymieszany z zapachem palonego w ognisku tytoniu….

Wszyscy czekaliśmy w ciszy i skupieniu na Wodza .

Chief R. Donald Maracle poprosił o ustawienie na canoe srebrnych naczyń  oraz pozostałych podarunków od Brytyjskiej Rodziny Królewskiej po czym opowiedział o dorocznej inscenizacji przybycia Mohawków do Zatoki Quinte ze swojej ojczyzny w dolinie rzeki Mohawk w stanie Nowy Jork, która jest  odgrywana, aby upamiętnić to wydarzenie oraz podziękować za bezpieczną podróż przodków.

Członkowie Rady Mohawk Zatoki Quinte oraz Chief R. Donald Maracle.

Naczynia liturgiczne podarowane przez Królową Annę w 1710r. przy czym, kielich, pierwszy od lewej, został podarowany przez Królową Elżbietę II w 1984r. oraz dwa modlitewniki, jeden ofiarowany przez Królową Elżbietę II, drugi przez Króla Karola III.

 

 

Przypomniał również historie „Czterech Królów Indiańskich” (znani również jako”The Four Kings of Canada”). Jest to mało znana choć niezwykle ciekawa historia czterech  odważnych mężczyzn- indiańskich przywódców           (trzech Mohawk i jedego Mahican), którzy  300 lat temu wyruszyli w długą podróż statkiem do Londynu aby tam spotkać się z królową Anną.

Po zakończeniu ceremonii udaliśmy się do kościoła Christ Church, który jest domem dla naszego skarbu- srebrnych naczyń liturgicznych –podarunku królowej Ann, która w odpowiedzi na prośby Wodzów zorganizowała budowę kaplicy dla ludu Mohawk w Forcie Hunter w Dolinie Mohawk w Nowym Jorku oraz podarowała im wspomniany już wcześniej ośmioczęściowy srebrny zestaw komunijny do ich nowego miejsca kultu.

Christ Church.

Ołtarz z tablicamizawierającymi Wyznanie Wiary, Modlitwę Pańską i Dziesięć Przykazań w języku Mohawków

 

Na początku amerykańskiej rewolucji , w  1775 roku, zestaw komunijny został zakopany w Forcie Hunter, aby chronić go przed grabieżą. Kiedy 8 lat później ustały działania wojenne i okazało się, że w porozumieniu pokojowym nie zawarto żadnych postanowień dotyczących zwrotu ziem Mohawkom, zdecydowali się oni szukać nowego domu. Najpierw jednak wrócili do Fort Hunter aby odkopać srebrny zestaw, znajdując siedem z ośmiu elementów. Kiedy grupa ok.  120 Mohawków  z Kapitanem Johnem Deserontyon przybyła na brzeg jeziora Ontario, (na zachód od obecnego Deseronto)  22 maja 1784 r., zorganizowali nabożeństwo, które obejmowało podniesienie flagi i wystawę srebra.

W 1785 r. społeczność rozpoczęła budowę małego kościoła z bali. Po ukończeniu mieścił on trzy z siedmiu  części naczyń liturgicznych; pozostałe cztery trafiły do ​​Mohawków z Grand River. W 1798 r. kościół został przebudowany, powiększony i wyposażony w ołtarz zawierający Wyznanie Wiary, Modlitwę Pańską i Dziesięć Przykazań w języku Mohawków, a także herb królewski i dzwon (te dary  pochodzą od króla Jerzego III).

Po mszy Chief R. Donalda Maracle oprowadził nas po kościele pokazując niezwykłe pamiątki  i opowiadając  historie z nimi związane. Zostaliśmy również zaproszeni na lunch do Mohawk Community  Centre, gdzie po posiłku odbyło się spotkanie z Bonnie Jane Maracle.

Mapa terytoriów poszczególnych plemion.

Prezentacja dotyczyła zarówno przeszłości Mohawków jak i współczesnego życia, ich wieloletniej lojalności wobec monarchii brytyjskiej- czyli  od momentu wojny z Francją 1702-1713 po Rewolucję Amerykańską, którą Wielka Brytania przegrała i w konsekwencji  Mohawkowie musieli  się przenieść na tereny obecnej Kanady. Zgodnie z traktatem mieli otrzymać 99 tyś akrów, które w rzeczywistości okazały się być 92 tyś akrów, (dzisiaj powierzchnia terytorium skurczyło się do ok. 18 tyś akrów).

Inny ciekawy fakt dotyczy Benjamina Franklina ( tak tego Benjamina Franklina). Prowadził on obserwacje i interakcje z  Irokezami,  Delawarami i Susquehannami. Franklin był pod wrażeniem systemu politycznego Irokezów, zauważył, że nie uzywa się tam siły, nie ma więzień, nie ma urzędników, którzy zmuszaliby do posłuszeństwa lub wymierzali kary, ale cały ich rząd opiera się na Radzie lub radzie mędrców,. Te obserwacje  miały swoje odzwierciedlenie w tworzeniu the Articles of Confederation (Konfederacji Amerykańskiej) oraz w późniejszym czasie również Konstytucji Stanów Zjednoczonych.

Kolejny poruszony temat i warty wspomnienia to prawa kobiet. Faktem jest, że Kobiety w Europie były zdominowane  przez mężczyzn, nie mając nic do powiedzenia ani w kwestii rządu ani ekonomii ani nawet własnej edukacji. Nawet w obecnych czasach w Kanadzie można znaleźć różne relikty o tym świadczące, np. list adresowany do pary będzie miał zapis Mr. And Mrs. i dalej imię i nazwisko mężczyzny, bez nawet imienia kobiety. Europejki musiały walczyć  o swoje prawa ( Amerykanki uzyskały prawo do głosowania w 1919, natomiast Polki w 1918) podczas gdy u Rdzennych Ludów Ameryki Północnej władza była podzielona pomiędzy kobiety i mężczyzn.  Kobiety w społeczności Irokezów zajmowały ważną pozycje i cieszyły się szacunkiem. Rodziny były matrylinearne i to mężowie dołączali do rodziny swoich żon. Kobiety wybierały wodzów i mogły też ich odwołać. Za pozbawienie życia kobiety „zapłata” była o połowę wyższa niż za zabicie mężczyzny.

Nad Zatoką Quinte znaleźliśmy z Mężem prawdziwy skarb i nie były to tylko srebra królowej Anny. Była to piękna i bogata kultura Rdzennych Ludów. Kultura, która  miała zniknąć na zawsze, niszczona przez wojny, choroby czy szkoły rezydencjalne… a jednak przetrwała! Skarbem jest też historia, którą odkryliśmy- historia sreber, portretów wodzów indiańskich, historia przybycia Mochawk do Zatoki i coroczne świętowanie tego wydarzenia, skarbem jest kościół pełen pamiątek i wreszcie skarbem są ludzie, którzy pragną się dzielić swoją historią i kulturą czy młoda studentka, której matka pochodzi z plemienia Mohawk natomiast ojciec jest polakiem- jadąca do Polski szukać swoich korzeni….

 

Tło historyczne oraz dodatkowe informacje.

* Irokezi– liga plemion (Mohawków, Onejdów, Onondagów i Seneków a od 1722r. także Tuskarorów) zamieszkujących tereny na wschód od Wielkich Jezior i na południe od rzeki Św. Wawrzyńca, czyli stan Nowy Jork, Pensylwania, Maine oraz część Vermont oraz południowe obszary Ontario i Quebec. Irokezi prowadzili osiadły tryb życia a swoją gospodarkę, do czasu przybycie Europejczyków, opierali na rodnictwie. Mieszkali w tzw. „Długich Domach”, które mogły pomieścić kilka rodzin. Kobiety Iroquois miały wysoki status społeczny, to do nich należał np. wybór rady plemienia, mężczyźni z kolei byli znani jako znakomici i bezlitośni wojownicy.

1 kwietnia 1710r. czterech wodzów przybyło  do Londynu w ramach wizyty dyplomatycznej zorganizowanej przez Pietera Schuylera, burmistrza Albany w stanie Nowy Jork. Zostali przyjęci  jako dyplomaci, przewiezieni ulicami miasta w królewskich karocach. Odwiedzili również Tower of London i katedrę św. Pawła. Spotkanie z Królową odbyło się 19 kwietnia w St. James Palace. Wówczas odczytano ich przemówienie, w którym poprosili o pomoc wojskową oraz misjonarzy, którzy poprowadziliby ich do „prawdziwej religii”.

Wodzowie podarowali Królowej wampum (pasy wykonane z  koralików otrzymanych  z muszli mięczaków w kolorach białym i fioletowym), natomiast królowa Anna odwzajemniła się podarkiem w postaci srebrnych naczyń mszalnych , organów oraz herbu na przyszłą kaplicę Mohawków. (teraz są one podzielone między rezerwaty Mohawków w Brantford, Ontario i Tyendinaga, niedaleko Kingston).

Aby upamiętnić wizytę dyplomatyczną w Londynie, Królowa zleciła Johnowi Verelstowi namalowanie portretów czterech Królów/Wodzów.

 

Etow Oh Koam (Nicholas), wódz Narodu Rzeki. Nicholas był Mahicaninem

 

Ho Nee Yeath Taw No Row (John), wódz Generethgarich.

 

Tee Yee Neen Ho Ga Row (Hendrick) z klanu wilków, Przywódca Sześciu Narodów oraz delegacji. W ręku trzyma wampum.

 

Sa Ga Yeath Qua Pieth Tow (Brant), wódz Maquas.

Czterej wodzowie byli w Londynie prawdziwym widowiskiem, wszyscy zostali opisani we ówczesnej broszurze jako szczupli, muskularni i bardzo wysocy. Ich cera została opisana jako brązowa, a włosy długie i czarne. „Ich oblicza są bardzo straszne i majestatyczne, a ich rysy twarzy są wystarczająco regularne, choć nieco surowe i ponure”. „Ich twarze są pokryte sztuką, prawdopodobnie mającą wzbudzać przerażenie podczas bitwy”.

74 lata po tych wydarzeniach, Mohawkowie musieli opuścić swoją ojczyznę. Około 120 osób,  z kapitanem   J.Deserontyan na czele,  popłynęło  rzeką Św. Wawrzyńca w stronę dzisiejszej miejscowości Deseronto (nazwę nadano właśnie na cześć Kapitana). 22 maja 1784r. stanęli na brzegu Zatoki Quinte gdzie zostali powitani przez plemię Mississauga.

Od 241 lat jest to ich DOM.

 

 

Długi Dom. Crawford Lake Conservation Area.

Obrazy „Czterech Indiańskich Królów”  początkowo były eksponowane w Pałacu Kensington, a następnie przeniesione do Pałacu Hampton Court. Później znajdowały się w kolekcji Lorda Petre w Thorndon Hall.  W 1977r. obrazy  zostały zakupione przez Archiwum Publiczne Kanady.

*  Słynne portrety niemal uległy zniszczeniu w pożarze w 1878r. Na szczęście udało się je odrestaurować.

*  Czterej wodzowie/królowie, choć opisani przez londyńczyków jako bardzo szczupli, muskularni i zdrowi nie byli niezniszczalni. Prawda jest taka, że Rdzenni Mieszkańcy Ameryki nie byli odporni na choroby białych. Zwykła grypa potrafiła zabić całe plemię!

I tak, na przykład, jeden z wodzów/królów –Brant ( przodek słynnego w Kanadzie Josepha Branta, na cześć którego  nazwano  miasto Brantford) zmarł wkrótce po powrocie do Ameryki.

Mendrick z kolei odegrał ważną rolę w sprawach dotyczących koloni. Nauczył się języka angielskiego, i jak o nim później pisano „ledwo go można odróżnić od Anglika”.

Dalsze losy Nicholasa i Johna nie są znane ( uważa się, że zmarli oni na infekcje).

Zwierzęta u stóp każdego z wodzów reprezentują klan z którego się wywodzili.

*  Rdzenni mieszkańcy Ameryki Północnej byli widziani i udokumentowani w Europie na długo przed wizytą czterech wodzów , jednak przedstawiano ich jako egzotyczne osoby. Próba namalowania ich jako jednostek ludzkich była praktycznie bezprecedensowa.

*  Obecność czterech rdzennych przywódców w Londynie i ich przyjęcie przez królową Annę zostało szeroko opisane w angielskich gazetach. Byli również tematem 53-stronicowej książki zatytułowanej The Four Kings of Canada, opublikowanej w tym samym roku (1710). Według historyka sztuki Bruce’a Robertsona wizyta zainspirowała cztery oficjalne portrety, kolejne 31 portretów „w formie rycin lub miniatur, wraz z trzema opublikowanymi sprawozdaniami z ich wizyt.

Ryciny.
Przemówienie Four Indian Kings do Jej Królewskiej Mości, opublikowane w Londynie przez Johna Bakera.

 

Broszura wydrukowana w Londynie w 1710 r., która opisuje i przedstawia Czterech Królów.

 

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *