Amisze i Menonici.

Dzisiaj w ramach bloku „Osobliwości Kanady” przychodzę z tematem grupy ludzi, którzy tak właściwie przybyli do Kanady z USA. Amisze i Menonici, bo o nich mowa, to ludzie, którzy żyją bardzo skromnie, w harmonii z przyrodą a ponieważ wyglądają inaczej i są dość hermetyczną grupą powstało wiele teorii i mitów na ich temat.

Po raz pierwszy o tej grupie społecznej przeczytałam w „Przewodniku po Kanadzie”, w którym rekomendowano wybrać się na St. Jacobs Market (który jest sam w sobie wyjątkowy i wart zobaczenia), oraz do wiosek St. Jacobs czy Elmira, gdzie mieszkają Menonici. Było tam też zdjęcie pomalowanej na czarno bryczki ciągniętej przez konia a w niej małżeństwo ubrane w stroję jak z początku XIX wieku. Brodaty mężczyzna w kapeluszu, ubrany w czarne spodnie i ciemny surdut. Kobieta z kolei z włosami zakrytymi czepkiem, w bardzo skromnej, długiej i zabudowanej sukni.

 Jeśli wybierzemy się na przejażdżkę po okolicy, możemy zobaczyć suszące się na wietrze pranie oraz staroświeckie sprzęty rolnicze. Muszę przyznać, że Menonici z St. Jacobs robią niezwykłe wrażenie i pewnie dlatego, niechcący, stali się atrakcją turystyczną a  do miasteczka i na market przyjeżdżają nawet zorganizowane wycieczki autokarowe.

Choć obie te grupy, dla osób z zewnątrz, wyglądają tak samo, dla nich  różnice między grupami mają znaczenie. O tym jak odróżnić Amisza od Menonita oraz o większości mitów powstałych na ich temat w dalszej części tego posta.

Historia.

Korzenie obu grup sięgają XVI wieku, kiedy to nastąpił rozłam chrześcijaństwa i powstał ruch reformacyjny, zapoczątkowany wystąpieniem Marcina Lutera. W wyniku tej rewolucji religijnej powstało wiele grup, między innymi Annabaptyści, z której to właśnie w późniejszym czasie wyłonili się Amisze i Menonici. Annabaptyści powstali w Szwajcarii i w brew temu co może sugerować nazwa (sprzeciw wobec sakramentu chrztu) uważali oni, że sakrament ten należy przyjąć będąc świadomym jego ważności i doniosłości, dlatego obie te grupy przyjmują go po ukończeniu 16 roku życia. Odrzucili oni bogactwo i wszystkie ceremoniały religijne oraz nierówność między ludźmi a biblię uznali jako jedyny przewodnik w życiu.

Annabaptyści podzielili się na dwa główne nurty: radykałów i pacyfistów. Menonici i Amisze wyłonili się z nurtu pacyfistów. Menonici to grupa ludzi, która skupiła się wokół katolickiego proboszcza Menno Simonsa. W 1693r. Jacob Amman oderwał sporą grupę ludzi od społeczności menonickiej i nazwali się Amiszami. Grupa ta wydała się być bardziej restrykcyjna wobec przestrzegania zasad a każde uchybienie skutkowało wykluczeniem ze społeczności (w obrębie rodziny np. osoba wykluczona spożywa posiłki w samotności, natomiast w bardziej poważnych sytuacjach kończy się odmową jakichkolwiek kontaktów z daną osobą).

Obie grupy , choć pokojowo nastawione, nie uniknęły prześladowań. Uznani za sektę, musieli uciekać. Część z nich emigrowała do Rosji a część do Stanów  Zjednoczonych. Jednak kiedy w Ameryce wybuchła Rewolucja (1776r.)pacyfistyczne usposobienie znowu spotkało się z dezaprobatą, w związku z czym wiele rodzin zdecydowało się na ucieczkę do Kanady.

Rządy  Kanady oraz Stanów Zjednoczonych zgodziły się na znaczne ustępstwa, np.:  zaniżając wiek obowiązkowego uczęszczania do szkoły z szesnastu do czternastu, pozwolono im uczyć młodzież we własnych szkołach, zwolniono ich z noszenia kasku na budowie oraz pozwolono poruszać się bryczkami po drogach publicznych (z obowiązkiem zawieszenia trójkąta odblaskowego z tyłu bryczki, ci bardziej ,,postępowi” mają zamontowane coś w rodzaju świateł).

Amisze wydają się być bardziej tradycyjni i restrykcyjni  niż Menonici, jednak nie jest to regułą, osobiście uważam, że lepszym podziałem jest na tradycyjne grypy i bardziej postępowe.

Menonici i Amisze żyją według zasad ustalonych setki lat temu, nie uznając żadnych ustępstw w kwestii religii, dlatego trudno jest im się odnaleźć we współczesnym, postępowym świecie.

Dzisiaj nie wyobrażamy sobie życia bez prądu czy Internetu! A przecież tak żyły niedawno nasze Babki i tak żyją w XXI wieku Amisze i Menonici! Nie korzystają z elektryczności, chyba że jest to niezbędne, nie mają telefonów ani komputerów (czasami robią ustępstwa, wówczas korzystają z pomocy życzliwych sąsiadów).

Ziemia i praca.

Zarówno Amisze jak i Menonici uznani są za jednych z najlepszych rolników. Ziemię uważają za coś niezwykłego, coś co przybliża ich do Boga, dlatego też kochają ziemię i pielęgnują ją.

Ich płody rolne są produkowane w sposób naturalny przez co są wręcz rozchwytywane na targu.

Tradycyjne odłamy Amiszów, na swych polach, nie mogą  korzystać  z traktorów czy bardziej skomplikowanych maszyn rolniczych. Niektóre z tych maszyn czy urządzeń rolniczych przestały być produkowane dekady temu, w związku z tym muszą oni we własnym zakresie naprawiać je lub umieć wykonać nowe, dlatego wśród tych społeczności zachowały się zanikające już zawody takie jak rymarz, kowal czy kołodziej.

Kobieta i rodzina.

W przypadku obu grup bardzo wyraźny jest tradycyjny podział ról co wynika z patriarchalnego stylu rodziny. Kobiety są współwłaścicielami gospodarstwa, mają prawo brać udział w zgromadzeniach i  głosowaniach jednak  same nie mogą im przewodzić, nie zajmują się polityka, nie ma też, znanego nam, feminizmu. Rola kobiety ogranicza się do zajmowania się domem i dziećmi. Zważywszy na liczbę dzieci, ilość obowiązków i sposób wychowania, kobiety zwykle nie mają czasu ani zainteresowania zajęciami wykraczającymi poza dom i rodzinę.

Od kobiet wręcz oczekuje się, że będą miały dużo dzieci aby podtrzymać ciągłość społeczeństwa.

W obu grupach, niezależnie od tego czy tradycyjnej czy postępowej, rodzina to taka mała maszyna, w której każdy członek jest jak mały trybik, bez którego pozostałe nie będą działać. Każdy jest niezbędny i każdy ma swoja pracę do wykonania.  Dzieci od najmłodszych lat maja wpajaną dyscyplinę, posłuszeństwo i szacunek, zwłaszcza wobec starszych. Każde dziecko ma przypisane obowiązki, dzięki  czemu,  między innymi, zdobywa różne umiejętności.

Edukacja dzieci, zwykle odbywa się w obrębie danej grupy. Te bardziej tradycyjne społeczności zezwalają na edukację młodzieży tylko do poziomu szkoły podstawowej. Młodzież z tych grup będzie miała mniejszą wiedze z zakresu nauk ścisłych, technologii czy sztuki,  gdyż ogrom czasu poświęcony będzie na naukę o glebie i jej uprawie, zwierzętach i ich hodowli oraz nauce rzemiosła.

Niektóre grupy zezwalają młodzieży na naukę w szkołach ponadpodstawowych, jednak po ich ukończeniu mają oni obowiązek powrotu do społeczności przyjęcia chrztu i założenia rodziny. Wśród niektórych grup Amiszów praktykowany jest tz. „rumspringa” czyli rytuał kiedy to młodzi mają szansę spróbować wszystkiego co normalnie jest zabronione, po czym muszą  zdecydować czy pokusy współczesnego świata są silniejsze od ich więzi z rodziną i ich społecznością i co ciekawe ok. 90% wraca.

Małżeństwa w tych społecznościach nie są aranżowane, jednak też nie są przypadkowe. „Zapoznanie” odbywa się podczas niedzielnej mszy lub wieczornych spotkań religijnych. Małżeństwa zawierane są na całe życie, gdyż żadna z grup  nie uznaje rozwodów.

Podczas ceremonii zaślubin nie ma blichtru i splendoru, nie zobaczymy pocałunków, obrączek, fotografów, dekoracji z kwiatów czy drogiej, koronkowej sukni. Ceremonia zaczyna się o ósmej rano i trawa cztery godziny. Po zaślubinach wszyscy goście zbierają się w domu panny młodej na uczcie weselnej. Tryb życia w tych społecznościach naznaczony jest porami roku, dlatego wesela odbywają się na jesień, po zakończeniu wszystkich prac polowych. Wówczas też młodzi małżonkowie mają czas aby odwiedzić rodzinę (co można by uznać za pewną formę miesiąca miodowego;-).

Zwyczaje i tradycje.

Osobliwy sposób ubierania się jest formą wyrażania wiary, wypracowywaniem w sobie pokory, prostoty i skromności. Mężczyźni i chłopcy noszą czarne spodnie podtrzymywane za pomocą szelek do tego noszą tradycyjne koszule i marynarki bez klap, zapinane na haftki (uważa się, że guziki są zbyt łatwe do rozpięcia a to może ułatwić zdejmowanie ubrań i prowadzić do pokus) oraz kapelusz o bardzo charakterystycznym kształcie. Amisze noszą brodę, na której zapuszczenie dostają pozwolenie po przyjęciu chrztu i świadczy ona o wejściu młodzieńca w dorosłość. Jest to również pewien sposób na odróżnienie Amiszy od Menonitów, jako że ci drudzy nie mają obowiązku zapuszczania brody. U żadnego z mężczyzn nie zobaczymy wąsów, gdyż te kojarzą się z żołnierzami a jak  pamiętamy,  obie grupy są pacyfistami. Kobiety z kolei noszą długie, zabudowane suknie w ciemnych kolorach, rzadko w drobną krateczkę czy inny wzór, czarne buty i rajstopy. Kobiety nigdy nie  obcinają swoich włosów; noszą je spięte w koka z tyłu głowy i przykryte czepkiem. Włosy mają być zakryte z dwóch powodów. Pierwszy związany jest z wierzeniami. Podczas modlitwy włosy kobiety mają być zakryte, a ponieważ nigdy nie wiadomo kiedy będzie potrzeba rozmowy z Bogiem, kobieta powinna być gotowa na to cały czas i dlatego też noszenie czepka jest obowiązkowe. Drugim powodem jest fakt iż widok rozpuszczonych włosów jest przeznaczony tylko dla męża.  

Aby uniknąć grzechu próżności, Kobiety nie noszą biżuterii choć czasami możemy zobaczyć mały zegarek.

Dzieci to małe wersje swoich rodziców. Czasem można je zobaczyć biegające boso (oczywiście nie w miejscach publicznych ale wokół domu).

Tak jak całe życie Amiszów i Menonitów jest proste i skromne i taka też być powinna „ostatnia droga”.  Pogrzeb odbywa się zwykle do trzech dni po śmierci. W ciągu tych trzech dni rodzina zmarłego jest odwiedzana przez sąsiadów, którzy przychodzą z wyrazami  współczucia oraz ofertą pomocy i wsparcia. Zgodnie z tradycją zmarli są ubierani w biały strój i chowani w prostych, pozbawionych wszelkich zdobień trumnach. Nie ma tradycji przynoszenia kwiatów na groby zmarłych.

Inne ciekawostki.

Wszystkie przedmioty wytworzone przez Amiszki czy Menonitki, takie jak ubrania, czy rękodzieło powinny być proste, skromne i użyteczne , jeśli jest piękne i ozdobne, wówczas oznacza pychę i jest nie zgodne z naukami Boga).

Chyba najdziwniejszym (niektórzy twierdzą, że przerażającym) wyrobem Amiszów są lalki bez twarzy a wynika to z zakazu skupiania się na wyglądzie.

W przypadku chorób, najpierw starają się leczyć domowymi sposobami, jednak jeśli to nie pomaga, dopiero wówczas decydują się na pomoc z zewnątrz.

Obie społeczności opłacają podatki jednak odmawiają odbierania świadczeń tj. renty czy emerytury (w razie potrzeby ubodzy i potrzebujący są wspierani przez społeczność, w której żyją).

Jak już wiemy członkowie grup mogą być wykluczeni ale też mogą sami zdecydować o odejściu, jednak to wiąże się z zerwaniem kontaktów nie tylko ze społecznością ale i z rodziną. Można też do grup dołączyć jednak jest to, ze względu na restrykcyjny sposób życia obu grup, niezwykłe wyzwanie i nie każdy może jemu sprostać.

Poznawszy sposób życia, stosunek do współczesnego świata i technologii, wydawać by się mogło, że społeczności te będą zanikały czy odnotowywały ucieczki w stronę pokus współczesnego świata, jednak wbrew pozorom społeczności te odnotowują przyrost (między innymi za sprawą wielodzietności ).  

Bardzo restrykcyjny styl życia nie obywa się jednak bez kosztów. Ceną jaka płacą to choroby psychiczne czy genetyczne.

Powyższe cztery zdjęcia zostały zrobione w Skansenie Doon Heritage Village w Kitchener, ON

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *