
Przez niemal 150 lat, w Kanadzie istniały szkoły rezydencjalne, do których uczęszczały dzieci Pierwszych Narodów w Kanadzie. Szkoły te były prowadzone przez katolickie zakony a ich celem było ,,ucywilizowanie ‘’ Indian.
Niestety szkoły te były niedofinansowane. Panowały w nich okropne warunki sanitarne, edukacja była na bardzo niskim poziomi a dzieci były traktowane jako darmowa siła robocza.
Najpoważniejszym problemem szkół była przemoc, psychiczna i fizyczna- wymyślne kary stosowana za najdrobniejsze przewinienia lub nawet bez powodu, jak się później okazało- tragiczne w skutkach na wiele kolejnych pokoleń, wykorzystywanie seksualne przez przełożonych.
Po wielu latach traumy i walki o prawdę dopiero w latach 80, kanadyjski system prawny zaczął reagować na zarzuty nadużyć a 11 czerwca 2008r. ówczesny premier Kanady Stephen Harper publicznie przeprosił społeczność rdzennych mieszkańców Kanady zauważając, że:
,,… Rząd Kanady uznaje teraz, że niewłaściwe było zabieranie dzieci siłą z ich domów i przepraszamy za to. Teraz uznajemy, że oddzielenie dzieci od bogatych i tętniących życiem kultur i tradycji było błędem, że stworzyło pustkę w wielu życiach i społecznościach przepraszamy za to’’.
Więcej o szkołach rezydencjonalnych na: https://kanadanajlepszykraj.com/2023/05/28/28-maja-2021r/
Zdjęcie: znalezione w Internecie.